Slate Truck: Antidotum na Elektryczną Inflację czy Minimalistyczna Ułuda?

|Mateusz Graś
Slate Truck

Wprowadzenie: Gambit Slate – Kontrnarracja w Elektromobilności?

W pejzażu elektromobilności, coraz gęściej zapełnianym przez pojazdy aspirujące do miana technologicznych majstersztyków, obładowanych funkcjami i wycenianych w sposób odzwierciedlający tę złożoność, pojawienie się Slate Truck jawi się jako świadoma prowokacja. Nie jest to po prostu kolejny elektryczny pickup; to manifest wymierzony w dominującą trajektorię rozwoju branży, która często utożsamia postęp z luksusem i technologicznym maksymalizmem.1 W infosferycznym szumie wokół EV, Slate proponuje coś na kształt „wektora negentropijnego” – próbę odwrócenia tendencji do komplikacji, powrót do esencji.

Rynek pojazdów elektrycznych, mimo obietnic demokratyzacji, zmaga się z przepaścią cenową. Rosnące koszty produkcji, skomplikowane łańcuchy dostaw i nacisk na wysoką wydajność oraz zasięg sprawiają, że naprawdę przystępne cenowo EV pozostają rzadkością.3 W tym kontekście Slate formułuje swoją misję bez ogródek. Jak stwierdziła CEO firmy, Chris Barman: „Definicja tego, co przystępne cenowo, jest zepsuta”.2 Slate pozycjonuje się jako odpowiedź dla klientów ignorowanych przez przemysł motoryzacyjny, oferując radykalnie uproszczoną platformę.

Niniejszy artykuł podda analizie Slate Truck nie tylko jako produkt, ale jako eksperyment – próbę redefinicji wartości, konieczności i samej istoty współczesnego pojazdu poprzez radykalną redukcję, modularność i przeniesienie części odpowiedzialności na użytkownika. Z perspektywy krytyki designu, zbadamy filozofię projektową Slate, jej wybory technologiczne, strategię rynkową oraz potencjalne znaczenie kulturowe. Wpisując się w etos portalu D-Spot, będziemy kwestionować zastane normy, penetrować „punkty algiczne” systemu motoryzacyjnego i analizować Slate bez „estetycznej asekuracji” [Koszyk]. Czy Slate to autentyczny przełom, czy jedynie sprytna marketingowa fasada ukrywająca kompromisy?

Propozycja Slate wykracza poza sam pojazd; to oferta ideologiczna. W świecie napędzanym konsumpcjonizmem i technologicznym fetyszyzmem, Slate proponuje kontrapunkt. Celowe usunięcie elementów uznawanych za standard – elektrycznych szyb, centralnych ekranów dotykowych, lakierowanego nadwozia 1 – nie jest jedynie zabiegiem księgowym. To deklaracja filozoficzna, stawiająca pytanie o granice między tym, co niezbędne, a tym, co zbędne. Celuje w odbiorcę potencjalnie zmęczonego „nadmierną digitalizacją” 1 i złożonością współczesnych produktów, rezonując z nastrojami minimalistycznymi lub antykonsumpcyjnymi. Ta ideologiczna postawa czyni Slate fascynującym obiektem dla krytycznej analizy, która jest znakiem rozpoznawczym D-Spot.

Design Poprzez Subtrakcję: Estetyka i Filozofia „Czystej Karty”

Centralnym punktem filozofii Slate jest koncepcja „Blank Slate” (Czysta Karta) – nazwa, którą firma zastrzegła jako znak towarowy.8 Pojazd opuszcza fabrykę w jednej, podstawowej konfiguracji, mając stanowić punkt wyjścia dla indywidualnej adaptacji przez właściciela.8 Hasło „My go zbudowaliśmy. Ty go tworzysz” („We built it. You make it”) 10 nie jest pustym sloganem, lecz kluczem do zrozumienia tożsamości marki i produktu.

Decyzja o zastosowaniu nielakierowanych, szarych paneli nadwozia z kompozytu lub plastiku 3 budzi pytania. Czy jest to wyłącznie strategia redukcji kosztów poprzez eliminację kosztownego procesu lakierowania 3, czy też forma materialnej szczerości, eksponująca konstrukcję pojazdu na wzór historycznych przykładów, jak Saturn?3 Slate przekształca ten potencjalny estetyczny deficyt w atut, projektując panele z myślą o łatwym oklejaniu (wrappingu).1 W ten sposób surowość materiału staje się płótnem dla personalizacji.

Najbardziej radykalnym odejściem od współczesnych norm jest świadome wprowadzenie elementów anachronicznych w pojeździe planowanym na rok modelowy 2027.14 Manualne szyby na korbkę 1, fizyczne pokrętła do obsługi klimatyzacji 1 i stalowe felgi 4 przywołują skojarzenia z motoryzacją minionych dekad. Czy jest to urokliwy retro-minimalizm 12, czysta funkcjonalność, czy może alienujący brak podstawowych udogodnień, który zniechęci współczesnego konsumenta?14 Ta decyzja projektowa wymusza refleksję nad tym, co naprawdę konstytuuje wartość i komfort w pojeździe.

Forma Slate Truck podporządkowana jest utylitaryzmowi. Opisywana jako prosta, funkcjonalna, przystępna i ponadczasowa 10, nawiązuje stylistycznie do estetyki retro.12 Jej kompaktowe wymiary przywodzą na myśl pickupy z lat 80. i 90. 12, będąc znacznie mniejszą od współczesnych „kompaktów” jak Ford Maverick czy Hyundai Santa Cruz.1 Okrągłe reflektory, proste linie, krótkie zwisy i pionowa sylwetka 20 tworzą bryłę pozbawioną stylistycznych ozdobników. Czy ta prostota osiąga poziom ponadczasowości, czy osuwa się w banalność? Porównania do Forda Bronco Sport 9 czy Land Rovera Defendera 17 sugerują poszukiwanie inspiracji w archetypach pojazdów terenowych i użytkowych.

Wnętrze Slate Truck to apoteoza spartańskiego minimalizmu. Brak centralnego ekranu dotykowego 2, podstawowy cyfrowy zestaw wskaźników 13, uchwyt na telefon jako główny interfejs 1, płaskie powierzchnie i syntetyczne tekstylia 5 definiują kabinę. Czy jest to odświeżające skupienie na esencji, czy może środowisko pozbawione elementarnego komfortu i udogodnień, które okaże się trudne do zaakceptowania dla wielu użytkowników?14

W tej strategii projektowej kryje się próba redefinicji pojęcia „premium”. Zamiast dodawać kolejne funkcje i luksusowe materiały, Slate proponuje wartość ukrytą w potencjale – w elastyczności, niskim progu wejścia i możliwości samodzielnego kształtowania produktu. W tym ujęciu, luksusem staje się nie posiadanie gotowego, bogato wyposażonego pojazdu, lecz możliwość jego personalizacji i adaptacji. To wyzwanie rzucone ustalonej hierarchii wartości w motoryzacji, zmuszające do zastanowienia, co naprawdę cenimy w pojazdach. Czy potencjał personalizacji jest nową formą luksusu?

Jednakże, ta sama strategia niesie ze sobą ryzyko. Świadome usunięcie funkcji, mające na celu obniżenie ceny i umożliwienie personalizacji, może zostać odebrane nie jako filozoficzny wybór, lecz jako zwykłe „skąpstwo” lub niedopracowanie.14 Choć niektórzy docenią minimalizm 22, inni mogą uznać brak podstawowych udogodnień za niedopuszczalny kompromis, niezależnie od ceny. Sukces Slate zależy od zdolności do przekonania rynku, że za tą prostotą kryje się głębsza idea, a nie tylko cięcie kosztów. Marka musi znaleźć odbiorców, dla których ten specyficzny kompromis jest atrakcyjny.

Pojazd jako Platforma: Modularność, Personalizacja i Etos DIY

Kluczowym elementem wyróżniającym Slate jest jego modularna konstrukcja, pozwalająca na transformację podstawowego, dwumiejscowego pickupa w pięciomiejscowego SUV-a.2 Służy do tego specjalny zestaw akcesoryjny, określany jako „flat-pack accessory SUV Kit”.2 Zestaw ten zawiera klatkę bezpieczeństwa, dodatkowe poduszki powietrzne, tylną kanapę oraz panele nadwozia tworzące dach i boki.2 Dostępne mają być różne style dachu – kanciasty (squareback), przypominający Defendera, oraz bardziej dynamiczny (fastback), a potencjalnie nawet wersja z otwartym dachem.3 Co istotne, transformacja może zostać przeprowadzona samodzielnie przez właściciela (DIY) lub zlecona profesjonalnemu serwisowi.1

Transformacja nadwozia to tylko część możliwości personalizacji. Slate zapowiada ekosystem ponad 100 akcesoriów 2, dostępnych pojedynczo lub w pakietach.2 Lista obejmuje zarówno elementy podnoszące komfort (elektryczne szyby, podgrzewane pokrowce na fotele, system audio), jak i modyfikujące wygląd i właściwości jezdne (zestawy podnoszące lub obniżające zawieszenie, felgi aluminiowe, inne zderzaki, okleiny), a być może nawet ulepszenia wydajności.9 Taka strategia pozwala na stopniową personalizację pojazdu, dostosowując go do zmieniających się potrzeb i możliwości finansowych właściciela w całym cyklu życia produktu.2

Decyzja o rezygnacji ze zintegrowanego systemu infotainment 1 i zastąpieniu go uniwersalnym uchwytem na telefon oraz portem USB 1 to kwintesencja paradygmatu „Bring Your Own Tech” (BYOT). Uzasadnienie jest wielorakie: wykorzystanie urządzeń, które użytkownicy już posiadają i preferują, unikanie kosztów i złożoności związanych z rozwojem własnego oprogramowania 2 oraz odpowiedź na rosnące zmęczenie „nadmierną digitalizacją” w pojazdach.1 Z perspektywy użytkowej, takie podejście ma swoje zalety (znajomy interfejs, aktualne oprogramowanie) i wady (potencjalne problemy z integracją, konieczność używania własnego urządzenia).9 Jest to odważny krok, kwestionujący powszechne przekonanie, że nowoczesny samochód musi być wyposażony w duży, centralny ekran.

Etos DIY przenika całą filozofię Slate, obejmując nie tylko montaż akcesoriów, ale także podstawową obsługę i naprawy. Platforma edukacyjna „Slate University”, oferująca instruktażowe materiały wideo 1, ma na celu wzmocnienie pozycji właściciela, potencjalne obniżenie kosztów utrzymania i budowanie społeczności wokół marki.22 Jednocześnie, takie podejście wymaga od użytkownika pewnego poziomu zaangażowania, umiejętności technicznych i chęci do samodzielnego działania.

Modularność Slate fundamentalnie zmienia tradycyjną relację między właścicielem a pojazdem. Zamiast statycznego produktu o z góry określonej konfiguracji, otrzymujemy platformę, która może ewoluować wraz z potrzebami użytkownika. Możliwość przekształcenia pickupa w SUV-a, gdy zmieni się sytuacja życiowa, lub stopniowego dodawania akcesoriów w miarę wzrostu budżetu, potencjalnie wydłuża cykl życia produktu i wzmacnia więź z nim. To wyzwanie rzucone modelowi planowanej przestarzałości, dominującemu w wielu branżach dóbr konsumpcyjnych.

Należy jednak pamiętać o symbiozie biznesowej leżącej u podstaw tego modelu. Niska cena bazowa jest nierozerwalnie związana z oczekiwaniem na sprzedaż wysokomarżowych akcesoriów.27 Slate zakłada, że atrakcyjny próg wejścia przyciągnie klientów, którzy następnie zainwestują w personalizację, czyniąc całe przedsięwzięcie rentownym. Jest to jednak strategia obarczona ryzykiem. Jeśli klienci zdecydują się pozostać przy wersji podstawowej lub uznają ceny akcesoriów za zbyt wysokie, model biznesowy może się załamać. „Czysta karta” musi być wystarczająco atrakcyjna sama w sobie, ale jednocześnie na tyle „niekompletna”, by motywować do dalszych zakupów.

Etos DIY, choć wzmacniający dla części użytkowników, tworzy jednocześnie „próg kompetencji”. Konieczność samodzielnego montażu, nawet przy wsparciu tutoriali, może stanowić barierę dla osób niechętnych lub niezdolnych do podejmowania takich działań. Chociaż Slate oferuje opcję profesjonalnej instalacji 2, nacisk marketingowy kładziony jest na samodzielność. Może to ograniczyć masowy zasięg pojazdu, kierując go w stronę bardziej technicznie zorientowanej niszy 22, co z kolei może utrudnić osiągnięcie skali produkcji niezbędnej dla przetrwania startupu.

Pod Maską (czy Raczej Frunkiem): Ocena Propozycji Technologicznej Slate

Sercem Slate Truck jest prosty układ napędowy: pojedynczy silnik elektryczny umieszczony z tyłu, napędzający tylne koła.1 Generuje on moc 150 kW, co przekłada się na 201 koni mechanicznych, oraz moment obrotowy 195 funtów-stopę (około 264 Nm).4

Źródłem energii są dwie opcje akumulatorów litowo-jonowych. Standardowy pakiet ma pojemność 52.7 kWh (szacunkowo 47 kWh netto 14) i ma zapewniać zasięg około 150 mil (241 km).1 Dostępny jako akcesorium będzie większy pakiet o pojemności 84.3 kWh (szacunkowo 75 kWh netto 14), który ma wydłużyć zasięg do około 240 mil (386 km).1 W kontekście obecnego rynku EV, gdzie zasięgi przekraczające 300 mil stają się normą, wartości te, szczególnie dla wersji standardowej, mogą wydawać się skromne i stanowić potencjalną barierę dla niektórych klientów.15

Osiągi Slate Truck są adekwatne do jego charakteru. Przyspieszenie od 0 do 60 mph (96.5 km/h) szacowane jest na około 8 sekund 4, a prędkość maksymalna wynosi 90 mph (145 km/h).4 Pod względem użytkowym, pojazd oferuje ładowność na poziomie 1400-1433 funtów (ok. 635-650 kg) 5 i zdolność holowania przyczepy o masie do 1000 funtów (ok. 454 kg).8 Masa własna pojazdu to około 3602 funtów (ok. 1634 kg).8 Kompaktowe wymiary (długość 174.6 cala / 443.5 cm, szerokość 70.6 cala / 179.3 cm, wysokość 69.3 cala / 176 cm, rozstaw osi 108.9 cala / 276.6 cm) 3 idą w parze z praktyczną, pięciostopową (ok. 152 cm) skrzynią ładunkową 3 oraz przednim bagażnikiem (frunkiem) o pojemności 7 stóp sześciennych (ok. 198 litrów).10

Ładowanie odbywa się za pomocą portu NACS (North American Charging Standard), znanego z pojazdów Tesli i coraz szerzej adoptowanego przez innych producentów.1 Slate Truck można naładować przez noc ze standardowego gniazdka domowego 1 lub skorzystać z szybkiego ładowania prądem stałym (DC) z mocą do 120 kW. Pozwala to na uzupełnienie energii od 20% do 80% w czasie poniżej 30 minut.1

Pomimo radykalnych cięć kosztów w innych obszarach, Slate podkreśla swoje zaangażowanie w bezpieczeństwo. Standardowe wyposażenie obejmuje aktywne systemy wspomagania kierowcy, takie jak automatyczne hamowanie awaryjne (Active Emergency Braking) i ostrzeganie przed kolizją z przodu (Forward Collision Warning).1 Pojazd ma być wyposażony w maksymalnie osiem poduszek powietrznych.1 Firma deklaruje, że konstrukcja została zaprojektowana z myślą o uzyskaniu najwyższych ocen w testach zderzeniowych (pięć gwiazdek NHTSA NCAP oraz tytuł Top Safety Pick od IIHS) 1, rozwiewając potencjalne obawy, że niska cena oznacza kompromisy w zakresie bezpieczeństwa.1

Poniższa tabela przedstawia porównanie kluczowych parametrów Slate Truck z wybranymi konkurentami:

Cecha Slate Truck (Std Bat) Slate Truck (Opt Bat) Ford Maverick (Base Hybrid) Hyundai Santa Cruz (Base SE) Nissan Leaf S (2025)
Szac. Zasięg (mile) ~150 ~240 ~500 (łączny) ~281 (EPA est. szosa) ~149
Układ napędowy (KM/Moment) 201 / 195 lb-ft 201 / 195 lb-ft 191 (łączny) / 155 lb-ft 191 / 181 lb-ft 147 / 236 lb-ft
Napęd RWD RWD FWD FWD (AWD opcja) FWD
0-60 mph (szac.) ~8.0 s ~8.0+ s ~7.7 s ~8.5 s ~7.4 s
Ładowność (lbs) 1433 <1433 (szac.) 1500 1753 N/A
Holowanie (lbs) 1000 1000 2000 3500 N/A
Cena bazowa (MSRP bez zachęt) <$27,500 (szac.) TBD $25,315 (2024) $26,900 (2024) $28,140 (2024)
Ekran Infotainment Nie (uchwyt na tel.) Nie (uchwyt na tel.) Tak, 8-calowy Tak, 8-calowy Tak, 8-calowy
Szyby Manualne Manualne (opcja el.) Elektryczne Elektryczne Elektryczne

Uwaga: Dane dla konkurentów mogą dotyczyć roku modelowego 2024 lub szacunków. Ceny mogą ulec zmianie.

Analiza specyfikacji technicznej sugeruje strategię „wystarczająco dobrej technologii”. Parametry Slate Truck są adekwatne do podstawowych zastosowań użytkowych i transportowych, ale nie wyznaczają nowych standardów w zakresie zasięgu, osiągów czy szybkości ładowania.5 Wydaje się, że Slate świadomie wybrało sprawdzone, potencjalnie tańsze komponenty 9, zamiast inwestować w najnowsze, droższe rozwiązania. Taka decyzja wpisuje się w cel osiągnięcia niskiej ceny, ale może ograniczać atrakcyjność pojazdu dla entuzjastów technologii lub osób z dużymi potrzebami w zakresie zasięgu. Slate stawia na segment rynku, który przedkłada cenę i użyteczność nad maksymalne osiągi.

Jednocześnie, nacisk na bezpieczeństwo 1 pokazuje, że istnieją obszary, w których Slate nie zamierza iść na kompromisy, nawet w pogoni za niską ceną. Firma zdaje sobie sprawę, że bezpieczeństwo jest fundamentalnym oczekiwaniem konsumentów 1 i warunkiem koniecznym do uzyskania homologacji oraz akceptacji rynkowej. To strategiczna decyzja wskazująca, gdzie można było ciąć koszty (wyposażenie komfortowe, materiały wykończeniowe), a gdzie było to niemożliwe (kluczowe systemy bezpieczeństwa).

Cena Prostoty: Pozycjonowanie Rynkowe i Rentowność Biznesu

Obietnica ceny poniżej $20,000 1 jest centralnym elementem strategii marketingowej Slate, jednak należy podkreślić, że jest to cena po uwzględnieniu federalnych ulg podatkowych na pojazdy elektryczne w USA, wynoszących obecnie $7,500. Rzeczywista cena detaliczna (MSRP) przed zastosowaniem ulg ma wynosić poniżej $27,500 14 lub nawet $25,000 według niektórych źródeł.6 Ta silna zależność od ulgi podatkowej 3 stanowi istotne ryzyko, biorąc pod uwagę możliwość jej wygaśnięcia lub zmiany kryteriów kwalifikowalności w przyszłości.3

Slate celuje w szeroką, choć być może niszową, grupę odbiorców. Wśród potencjalnych klientów wymienia się osoby kupujące pierwszy samochód 10, małe firmy potrzebujące taniego pojazdu do dostaw lub usług 5, hobbystów, minimalistów, osoby starsze, których dzieci opuściły dom („empty nesters”) 5, a także tych, którzy szukają drugiego, prostego pojazdu użytkowego.5 Pojawiają się również spekulacje na temat potencjału na rynkach rozwijających się.27

Model sprzedaży ma opierać się na bezpośrednim kontakcie z klientem (direct-to-consumer), z pominięciem tradycyjnej sieci dealerskiej. Zamówienia będą składane online, a dostawa realizowana w pobliżu miejsca zamieszkania klienta.2 Firma zapowiada również ogólnokrajową sieć serwisową 5, która prawdopodobnie będzie opierać się na współpracy z partnerami zewnętrznymi lub niezależnymi warsztatami 19, uzupełnioną o wspomnianą platformę DIY „Slate University”.

Uruchomienie nowej firmy motoryzacyjnej to niezwykle trudne i kapitałochłonne przedsięwzięcie.5 Slate, założone w 2022 roku 7 i powiązane z inkubatorem produkcyjnym Re:Build Manufacturing 14, pozyskało jednak znaczące finansowanie od inwestorów, wśród których znajduje się Jeff Bezos 4, a także Mark Walter i Thomas Tull.27 Firma planuje produkcję w USA („Made in America”) w zrewitalizowanej fabryce 1, potencjalnie w okolicach Indianapolis.27 Start produkcji planowany jest na koniec 2026 roku.14

Na rynku Slate Truck zmierzy się z konkurencją zarówno ze strony kompaktowych pickupów spalinowych, jak Ford Maverick 8 i Hyundai Santa Cruz 3, jak i przystępnych cenowo pojazdów elektrycznych, np. Nissan Leaf czy Chevrolet Bolt.14 Unikalne pozycjonowanie Slate jako mniejszego, radykalnie uproszczonego i modularnego pickupa elektrycznego sprawia jednak, że trudno znaleźć dla niego bezpośredniego odpowiednika.8

Kluczowa dla sukcesu Slate jest wspomniana zależność od ulg podatkowych. Bez nich, cena pojazdu wzrasta do poziomu, na którym konkuruje on bezpośrednio z bardziej uznanymi i lepiej wyposażonymi modelami, takimi jak bazowy Ford Maverick.14 Ta niestabilność, wynikająca z czynników zewnętrznych, stanowi piętę achillesową strategii cenowej Slate i poważne ryzyko biznesowe.

Obecność Jeffa Bezosa wśród inwestorów jest mieczem obosiecznym. Zapewnia kapitał i wiarygodność 5, ale jednocześnie przyciąga intensywną uwagę mediów i może powiązać wizerunek Slate z kontrowersjami wokół Amazona. Narracja Slate o „amerykańskiej produkcji” i „przełamywaniu schematów” 1 może kolidować z publicznym postrzeganiem jej głównego sponsora. Firma będzie musiała ostrożnie zarządzać swoją marką, aby trafić do grupy docelowej, która może być krytyczna wobec wielkich korporacji.

Niewypróbowany model serwisowy, oparty na DIY i potencjalnie rozproszonej sieci partnerów zewnętrznych 1, stanowi kolejne wyzwanie operacyjne. Choć może obniżyć koszty i wzmocnić pozycję użytkownika, ryzyko niespójnej jakości usług i frustracji klientów w przypadku poważniejszych problemów jest realne. Skuteczność tego modelu w dużej skali będzie kluczowa dla długoterminowej reputacji i sukcesu marki.

Zakończenie: Więcej niż Pickup? Slate jako Projektowa Prowokacja

Slate Truck to propozycja wykraczająca poza ramy typowego produktu motoryzacyjnego. To manifest radykalnej prostoty, gdzie modularność staje się kluczową cechą, a przystępność cenowa jest osiągana przez świadomą subtrakcję i uzależnienie od zewnętrznych zachęt. Model własności oparty na etosie DIY dodatkowo wyróżnia Slate na tle konkurencji.

W istocie, Slate jest eksperymentem testującym kilka hipotez w warunkach rynkowych: Czy istnieje masowe zmęczenie złożonością i nadmiarem funkcji we współczesnych pojazdach? Czy konsumenci są gotowi poświęcić wygodę na rzecz niższej ceny i możliwości personalizacji? Czy pojazd może być z sukcesem sprzedawany jako ewoluująca platforma, a nie statyczny obiekt?

Potencjalny wpływ sukcesu Slate mógłby być znaczący. Mógłby wywrzeć presję na etablowanych producentów, by zaoferowali prostsze i tańsze modele elektryczne. Mógłby spopularyzować ideę modularności w projektowaniu pojazdów i zmienić oczekiwania konsumentów dotyczące integracji technologii oraz zaangażowania w proces posiadania i serwisowania samochodu.1

Jednakże, droga do sukcesu jest najeżona wyzwaniami. Zależność od ulg podatkowych, rentowność modelu biznesowego opartego na akcesoriach, akceptacja rynkowa dla ekstremalnego minimalizmu i kultury DIY, a także ogromne trudności związane ze skalowaniem produkcji motoryzacyjnej to realne przeszkody. Z krytycznej perspektywy, należy docenić odwagę i potencjał koncepcji Slate, jednocześnie pozostając świadomym licznych niewiadomych i ryzyka porażki.

Dla projektantów i obserwatorów trendów, Slate stanowi fascynujące studium przypadku. Co jego pojawienie się mówi o przyszłości projektowania produktów i tworzenia wartości? Czy radykalne uproszczenie jest kluczem do zrównoważonej i dostępnej mobilności, czy też krokiem wstecz? Jak projektanci powinni nawigować napięcie między postępem technologicznym a pragnieniem użytkowników do prostoty i kontroli? Czy Slate to zapowiedź innej przyszłości motoryzacji, czy niszowy eksperyment skazany na pozostanie na marginesie? Odpowiedzi na te pytania wymagają dalszej, krytycznej obserwacji. Slate rzucił rękawicę status quo – czas pokaże, czy system jest gotowy na taką konfrontację.

https://youtu.be/kWq3jhxOWUI?si=HMg4eEiTC9S2UFiu